Między rymami
Taniec śmierci
„Half dead” to utwór pochodzący z płyty Quebonafide Dla fanów Eklektyki, która była dodawana do wersji preorderowej płyty Egzotyka. Gościnnie w tym utworze udzielił się ReTo, który mocno wszedł na polską scenę hip-hopową niespełna dwa lata temu. Que, jak zwykło się mawiać w skrócie, w środowisku hip-hopowym na Ciechanowskiego rapera studiował filozofię, co może mieć wpływ na znaczenie wielu tatuaży, które znajdują się na jego ciele (link). Znaczna część tatuaży, które możemy zobaczyć u Quebonafide odnosi się także do tytułów jego piosenek. Jednym z takich utworów, który opiszę jest Half dead. W wolnym tłumaczeniu oznacza to półmartwy. Jak to odnosi się do samego Quebonafide? Możemy tylko przypuszczać, jednak pewne wątpliwości rozwiał nam autor w czerwcu zeszłego roku publikując utwór z wcześniej wspomnianym ReTo.
Raperzy tworząc ten kawałek inspirowali się utworem „Ameno” stworzonego przez Erica Levi’ego w roku 1996. W intro tego dzieła Quebonafide w czterech wersach, trzy razy wypowiada słowo Ameno, które prawdopodobnie jest imieniem. Wspomniana liczba ma wiele znaczeń. Może symbolizować bóstwo, Słońce, harmonie, etapy życia czy szczęście, uchodzi także za liczbę doskonałą. Następnie pojawia się refren, w którym zarówno ReTo, jak i Que śpiewają: „Mój danse macabre”, który w tłumaczeniu oznacza „mój taniec śmierci”. Jest to oczywiście nawiązanie do ery średniowiecza i rozsławionego w tamtym okresie kultu tańca śmierci, oznaczające, że wszyscy są równi wobec śmierci i żadnej osoby ona nie ominie. Dalsze wersy brzmią następująco:
Więc chodź do tańca, gdy krok to szansa i los nam gra
Mam duszę starca nie umiem walca, na palcach half (dead)
Na palcach half (dead), na palcach half (dead)
Mam duszę starca nie umiem walca, na palcach half (dead)
Na palcach half (dead), na palcach half (dead)
Ta część bezpośrednio odnosi się do tatuaża Queby, ale również w tym fragmencie występuję liczba trzy w postaci trzykrotnego powtórzenia słów: na palcach half (dead). Po tej części swoją zwrotkę zaczyna Quebonafide, w której pada kilka słów, mogących na pierwszy rzut wydać się niezrozumiałe, bądź słuchacz, może po prostu nie wiedzieć o co chodziło autorowi. Tak więc w utworze możemy usłyszeć następujące słowa: Hypervenom, jest to rodzaj obuwia piłkarskiego, jednego z najbardziej cenionych w środowisku piłkarskim. Buty te produkowane są przez firmę Nike. Ciekawostką jest to, że niespełna dwa miesiące po premierze klipu Quebonafide wystąpił w reklamie tej firmy (przypadek?). Kolejne wersy, które mogą na początku wydać się niezrozumiałe to: „Teraz leży pieniądz jak pod Erytreą”. Możliwe, że chodzi tutaj raperowi o zasoby surowcowe państwa położonego na wschodnim wybrzeżu Afryki. Erytrea mimo tego, że posiada u siebie złoto, to go nie wydobywa. Ten kruszec jest jednoznacznie kojarzony z pieniądzem. Kolejny wers: „Tylko dobra żona, choć brzydsza niż Weezy”. Weezy to popularny amerykański raper, bardziej znany również jako Lil Wayne, o którym mówiło się swego czasu, że jest homoseksualistą, stąd zapewne porównanie do tej osoby. „Strzelają do mnie jak do Harambe”. Słowa bezpośrednio odnoszące się do akcji zabicia goryla w Amerykańskim Zoo, który nazywał się Harambe. Akcja miała miejsce w maju 2016 roku, kiedy to trzy i pół letni chłopczyk przedostał się przez ogrodzenie i wszedł na teren zajmowany przez Goryla. Chłopczyk płakał, a zwierze trzymało go cały czas przy sobie, dyrektor zoo podjął decyzję o tym, aby goryla zabić, więc oddano w jego stronę serię strzałów, i w ten sposób uwolniono dziecko.
Bardzo ważną częścią utworu jest break, który pojawia się po pierwszej zwrotce, a brzmi on tak:
Dori me
Interimo adapare dori me
Ameno ameno lantire
Lantiremo
Dori me
Interimo adapare dori me
Ameno ameno lantire
Lantiremo
Dori me
Uśpij mnie,
schowaj mnie, ukryj mnie, uśpij mnie
Ameno, Ameno oświetl,
Oświetl mnie,
Uśpij mnie
schowaj mnie, ukryj mnie, uśpij mnie
Ameno, Ameno oświetl,
Oświetl mnie,
Uśpij mnie
Doskonale tutaj widać inspiracje utworem grupy Era. Słowo lantire (oświetl) może odwoływać się do łacińskiego słowa lucis, czyli niosący światło, a to już bezpośrednio odnosi się do Szatana, Lucyfera. Dodatkowego smaku dodaje fakt, że język, w którym stworzono tą piosenkę, a w zasadzie pieśń, jest sztuczny. Został stworzony przez Levi' ego i choć nieco przypomina łacinę to nią nie jest. Niektórzy też ten język łączą z językami ludów celtyckich. Sam zainteresowany przyznał kiedyś, że jest to język uniwersalny oraz, że znajomość łaciny, francuskiego, czy włoskiego może ułatwić „poczucie” znaczenia tekstu, jednak ten język oznacza wszystko to co jesteśmy w stanie poczuć własnym duchem. Trudności ze zrozumieniem tekstu pieśni oraz jej dosyć mroczny klimat spotęgowany jeszcze przez teledysk sprawiły, że wokół utworu narosło wiele teorii spiskowych. Jedni doszukiwali się w nim hymnu ku czci egipskiego boga Amena, inni sugerowali, że piosenka puszczona od tyłu wychwala szatana, a nawet zawiera klucze henochiańskie niezbędne przy obrzędach satanistycznych. Wszystkie te teorie podsyca też fakt, że utwory Ery są inspirowane średniowiecznymi pieśniami katarów. Katarzy to członkowie średniowiecznego ruchu religijnego, uznani przez Kościół katolicki za heretyków i sukcesywnie przez niego zwalczani. Wspomniany mroczny klimat z teledysku francuskiej grupy możemy też odczuć w produkcji Quebonafide i ReTa, co jeszcze dosadniej łączy ze sobą te dwie piosenki. Wracając do treści omawianego kawałka, ReTo dopełnia tekst tego utworu bardzo dobrymi punchline’ami (czyt. panczlajnami) np. Wierzę w to co widzę, ufam jedynie nagrobkom. Jak ci na pierwsze wybierają lider, często na drugie ci dają samotność. I jeszcze jeden: Czy z połowy jestem martwy, gdy nie bolą głowy takich, jak ty? - mi urywa łeb. Jestem chory czy normalny, ty wiesz, skoro tworzysz fakty, a ja mam ukrywać je?
Cały utwór mocno odnosi się do śmierci, raperzy poruszają się głównie w tym temacie, starają się nam pokazać, że życie ziemskie jest tylko pewnym etapem na naszej drodze. Nie powinniśmy przywiązywać aż tak dużej uwagi do rzeczy materialnych, którymi się otaczamy na co dzień. Są one ważne, ale nie są najważniejsze. Nawiązania do utworu Ery, a co za tym idzie do teorii spiskowych związanych z ich pieśnią być może są nadinterpretacją, ale z drugiej strony warto znać historię tej piosenki choćby po to żeby spojrzeć na nią z trochę innego punktu widzenia. W końcu w każdym kłamstwie jest ziarenko prawdy.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Duży Kaliber
W tym wpisie chcemy Wam pokazać, że rap to nie tylko przekleństwa, płytkie teksty zawierające większy lub mniejszy sens, a sami raperzy to nie są (jak większość społeczeństwa myśli) osoby, którym edukacja sprawiała problemy i potrafią tylko rapować, pić, palić i imprezować. Zachęcamy was do spoglądnięcia, a może raczej do wsłuchania między rymy.
Pomoże Nam w tym kawałek Kalibra 44 „Nieodwracalne zmiany” pochodzący z ich ostatniej płyty Ułamek tarcia wydanej w 2016 roku. Zagłębimy się w tekst piosenki, jednak nie będziemy interpretować tego co autor miał na myśli, tylko skąd to wziął. Ten utwór mimo tego, że jest dosyć młody przedstawia kawałek historii polskiego rapu. Otóż singiel jest „poskładany” z sampli znanych z poprzednich utworów Kalibra, Paktofoniki oraz AbradAba i Joki. Z dziennikarskiego obowiązku przypominamy, że zespół Kaliber 44 został założony w 1994 roku w Katowicach przez braci Michała Martena (Joka) oraz Marcina Martena (AbradAb). Wkrótce do zespołu dołączył Piotr Łuszcz (Magik) i to właśnie na ten czas przypada okres ich największej świetności.
Wracając do utworu „Nieodwracalne zmiany”. Pierwszymi wersami na jakimi chcemy się skupić są: „Kim oni są, kim my jesteśmy?” oraz „Nadchodzą już, by rozjechać mój mózg”. Oba pochodzą z piosenki Kalibra pod tytułem "Do boju Zakon Marii", z tym że pierwszy jest zapożyczony jeden do jeden, a drugi w oryginale brzmiał: „Nadchodzimy już by rozjebać Twój mózg”. Następnym interesującym fragmentem jest: „W końcu brat nie ma już miłości dla mnie”. Jest to nawiązanie do piosenki zespołu pod tytułem "Brat nie ma już miłości dla mnie". Słuchając dalej wers „Lepiej przyznaj się, że Ciebie nie znam, to legenda” przypomina ich kawałek „Moja obawa (bądź a klęknę)” (, w którym „Przyznaj się, że Ciebie nie ma - to legenda” jest refrenem. Dwa wersy dale dAb rapuje: „Więc idę tam, idę sam w tą czarną chwilę”. Praktycznie taką samą frazą rozpoczyna się zwrotka jednej z najlepiej znanych piosenek Kalibra „Plus i minus”, wykonywanej przez Magika. Słowa „Rany, rany jestem zdekonspirowany” kończące pierwszą zwrotkę omawianej piosenki zostały zapożyczone z utworu Paktofoniki „Jestem Bogiem”, z tym, że tam wyraz zdekonspirowany był zastąpiony wyrazem niepokonany. Podobnie również kończy się trzecia zwrotka utworu braci Marten. Tam słowo zdekonspirowany ustępuje miejsca słowu zdeterminowany.
W drugiej zwrotce Joka rapuje: „A moja matka mówi mi "Ty jesteś głupi Michał!” Podobny tekst można znaleźć w ich wcześniejszym utworze pod tytułem „Masz albo myślisz o nich aż”. Tam ten wers brzmi: Matka mi mówi: "Ty jesteś chyba głupi - kup sobie coś". Z tej piosenki pochodzi też pytanie Gdzie jest Joka?, które tutaj występuje w refrenie, a które w omawianej piosence można usłyszeć trzy wersy niżej. Fraza: „Najważniejsza powinna być twoja głowa” jest zaczerpnięta z kawałka tego zespołu pod tytułem „Litery”. Kilka wersów niżej natrafiamy na teks: „Miasto jest nasze, a to znaczy podzielone na pół”. Nawiązuje to do utworu „Miasto jest nasze” AbradAba. Samo stwierdzenie: „miasto jest nasze!” pojawia się jeszcze na samym końcu naszej piosenki. Ostatnią frazą, na którą warto zwrócić uwagę jest powtarzające się zapożyczenie z piosenki „Do boju Zakon Marii”. Brzmi ona tak: „A ja wiem, ja wiem kim My jesteśmy”.
Trzecią zwrotkę dAb zaczyna słowami: „Gdy byłem małym chłopcem to chciałem być dorosły”. Nie jest to dosłowny cytat z innej piosenki, lecz osobom znającym twórczość AbradAba i Joki może przypominać utwór „Rap to nie zabawa już”, w którym Joka rapuje: „Bo to jest początek, gdy byłem małym chłopcem. Gdy byłem małym chłopcem to wszystko było proste”. Słuchając dalej „Nieodwracalnych zmian” natrafiamy na tekst: „I to nie czyni mnie innym od Was wszystkich”. W albumie Księga tajemnicza. Prolog katowickiej ekipy znajdziemy piosenkę o tytule „To czyni mnie innym od waswszystkich”. Kilka wersów dalej słyszymy: „Przedziwny swąd nagle miastem zawładnął”. Dokładnie tak rozpoczyna się utwór Marcina Martena „Piosenka o G”.
Na końcu omawianego singla w tak zwanym outrze oprócz wspomnianego już fragmentu „miasto jest nasze!”, słyszymy również: „Jest ten błysk w twym oku widzę znów”, a także „Wyjaskrawię twój styl”. Podobnie do pierwszego wymienionego wersu rozpoczyna się trzecia zwrotka piosenki „Więcej szmalu 2” Kalibra („I co to jest ten błysk w Twym oku widzę znów”), natomiast drugi jest już wierną kopią, tekstu z tej samej zwrotki tego kawałka.
Jak widać singiel „Nieodwracalne zmiany” promujący płytę Ułamek tarcia oprócz sensu dosłownego, skrywa w sobie coś więcej. Jest swego rodzaju historią grupy Kaliber 44 w pigułce. Być może jest to także w pewnym hołd składany przez braci Marten byłemu członkowi grupy, nieżyjącemu już Magikowi. Nie będziemy wchodzić w polemikę czy tak faktycznie jest, czy też nie, ponieważ nie wiemy czym kierowali się twórcy pisząc tekst piosenki. Pewne jest jednak to, że pamięć o Piotrze Łuszczu także dzięki takim utworom jest wciąż żywa, a sam jego tekst jest przebłyskiem geniuszu autorów. Według nas do tego aby w jednej piosence zawrzeć wiele innych i zrobić to tak, aby wszystko składało się w spójną i logiczną całość potrzeba naprawdę wiele pracy i sporych umiejętności. A pamiętajmy, że to tylko sam tekst, do którego doszła muzyka, a w tym przypadku także teledysk.
Komentarze
Prześlij komentarz